W jakich okolicznościach czujemy się zmotywowani do nauki? Przede wszystkim, gdy zauważamy praktyczne zastosowanie zdobywanej wiedzy w życiu codziennym. Zrozumienie przydatności oraz korzyści wynikających ze zgłębianych zagadnień, wyzwala w człowieku automotywację i potrzebę samorozwoju. Przez całe życie poznajemy świat fragment po fragmencie, chcemy poznawać go poprzez doświadczanie i praktykę. Właśnie „chcemy” a nie „musimy” staje się słowem kluczem. Niestety, z wiekiem często zatracamy tę dziecięcą ciekawość świata i zaczynamy sądzić, że już wszystko o nim wiemy. Co zrobić, aby już od najmłodszych lat po późną dorosłość nie stracić zainteresowania światem i nauką, polegającą na odkrywaniu go?
Nawyki, których nabywamy od najmłodszych lat decydują o tym, jak będziemy żyć w przyszłości i w jaki sposób będziemy patrzeć na świat. Kluczowa w tym aspekcie jest rola edukacji, która powinna być nastawiona na całościowy rozwój dziecka we wszystkich jego sferach rozwoju: fizycznego, poznawczego, społecznego oraz emocjonalnego.
Aby to osiągnąć, dobrze by było, gdyby treści nauczania były również ze sobą zintegrowane. Przecież jedno drzewo może stać się inspiracją do równoległego zagłębiania się w różnego typu edukacje, np.: edukację matematyczną, gdy zaczniemy liczyć jego liście, edukację przyrodniczą, gdy będziemy badać jego cechy gatunkowe, również edukację polonistyczną, gdy będziemy np. czytać globalnie nazwę gatunku drzewa i jego elementów.
Na etapie edukacji przedszkolnej właśnie tak to funkcjonuje, lecz gdy dziecko wkracza w etap edukacji szkolnej zaczyna bardzo szczegółowo poznawać tajniki świata uszeregowane według przedmiotów szkolnych. Problem polega na tym, że nie zawsze uczymy dostrzegania związku między nimi. Jak technicznie i organizacyjnie odnaleźć czas i możliwości na to, aby również w szkole doszło do integracji treści nauczania?
Moją intencją nie jest likwidacja poszczególnych przedmiotów szkolnych, jednakże zwrócenie uwagi na to, że treści przedmiotowe mogą ze sobą współgrać, a nauczyciele – specjaliści ze sobą współpracować, np. poprzez realizację projektów interdyscyplinarnych. Praca metodą projektu powoli rewolucjonizuje polską edukację. Jestem pod wrażeniem nauczycieli, którzy realizują nie tylko projekty interdyscyplinarne, a nawet projekty międzyszkolne we współpracy z innymi placówkami. To daje spektakularne efekty w rozwijaniu u uczniów kompetencji, które wykorzystają w życiu, nawet po opuszczeniu szkoły.
Spotkania zespołów przedmiotowych, a nawet nauczycieli kilku zespołów jest w tym przedsięwzięciu kluczowe. Jednak nie spotkania ograniczające się do spisania i podpisania protokołu. Szkoła to nie tylko budynek, to ludzie, którzy są w relacji. Tworzymy relacje z uczniami, ale nie możemy zapominać o relacjach między nauczycielami i pracownikami. Wzajemne wsparcie i poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań jest niezwykle istotnym elementem życia szkoły. Relacje i integracja to dwa najważniejsze hasła wynikające z tego artykułu i stanowiące motywację do codziennego rozwoju.