Jak to się dzieje w życiu, że niemożliwe staje się możliwe? Jak to się dzieje, że przypadkowe wydawać by się mogło spotkanie, wpływa na kolejne?
Kilka lat temu byłam na kongresie, podczas którego poznałam kobietę z pasją do sztuki oraz biżuterii. Bardzo szybko ona poznała mnie z następną dziewczyną z sercem dla drugiego człowieka, zamiłowaniem do mody i makijażu. Ta z kolei przedstawiła mnie jeszcze jednej kobiecie, właścicielce, z duszą artysty i wrażliwością na potrzeby innych, pięknego hotelu w Pobierowie, w którym spędziłam w ubiegłym roku czerwcowy weekend….
Często słyszymy, że w życiu wszystko jest dziełem przypadku. A według mnie, to w rzeczywistości jest logiką Bożą (jeśli ktoś woli, logiką wszechświata) oraz umiejętności dostrzeżenia zdarzeń i odwagi do podjęcia decyzji.
Wiele lat pracowałam w bardzo dużej firmie. Lubiłam moje zajęcie, ludzi wśród których przebywałam – tak, szefów też – zadowolona byłam z wynagrodzenia i możliwości. Kiedy jednak przyszedł czas „szklanego sufitu” nie potrafiłam odejść z pracy, bo czułam się w niej dobrze, ale byłam już otwarta na nowe. I przyszło.
Firma sprzedaży bezpośredniej z luksusowym produktem. Podjęłam wyzwanie i pracując na etacie, rozwijałam swoją działalność. Wówczas kosztem wolnego czasu i kilku różnych aktywności. Wiedziałam, że muszę zainwestować (w moim przypadku czas), by osiągnąć więcej. I tak sobie poukładałam świat zawodowy.
Emocjonalnie związana z pracą etatową, rozwinęłam własny biznes i prowadziłam działalność gospodarczą, odnosząc kolejne sukcesy (moje i mierzone moją miarą). I pewnie tak byłoby do dziś, gdyby w mojej ukochanej firmie, w której myślałam, że będę pracować do emerytury, nie zmieniły się rządy. Wtedy serce zostało zranione i decyzja zapadła szybko. Zrezygnowałam z pracy na etacie. Oczywiście, nie odeszłam z firmy, tylko od ludzi. Od ludzi, którzy zrobili z niej bezduszną korporację.
Czy to była łatwa decyzja? Nie. Pracowałam tam ponad 17 lat. Tam było moje serce (i pewnie część jego jest do dziś). Czy to była decyzja trafna? Tak. Bo moja. Wiedziałam, że to już inna rzeczywistość, gdzie nie ma miejsca dla moich wartości. Miałam też już swój rozwinięty i dla mnie dobrze prosperujący biznes, któremu postanowiłam oddać się zawodowo w pełni. Pracowałam jako Niezależna Dyrektor Sprzedaży w firmie kosmetycznej Mary Kay.
I wtedy pojawił się, wydawałoby się, przypadek. Dowiedziałam się, że Znajoma z hotelu w Pobierowie, w którym spędziłam cudowny czas w ubiegłym roku, potrzebuje managera…
Okazało się, że już nie ma siły się wszystkim zajmować, za dużo pracy na jedną osobę – do tej pory prowadziła cały hotel sama. Choć obiekt prosperował, ona była zbyt zmęczona, by się cieszyć swoją pracą, przybywającymi gośćmi, a co a tym idzie, życiem.
Kiedy dowiedziałam się, jakie kompetencje ma mieć nowy manager, okazało się, że spełniam je wszystkie, choć branża hotelarska była mi zupełnie obca. Zawsze byłam gościem i klientem.
I tak oto dziełem „przypadku” zostałam Dyrektorem pięknego hotelu Quercus SPA w Pobierowie. Właścicielka wybrała mnie na podstawie rozmowy. Nie widziała żadnych moich dokumentów (życiorysu, dyplomów, itp.). Zaufała swojej intuicji, bo nią się kieruje w życiu.
W moim przypadku, te wszystkie zbiegi okoliczności, to lata pracy. Pracy nas sobą, własnymi kompetencjami i dążeniem do realizacji marzeń. Czy zawsze byłam odważna? Tak. Czy słuchałam się intuicji? Niestety, nie zawsze. Ale z każdego zdarzenia umiałam wyciągnąć lekcje. A to wszystko dzięki „korzeniom” i „skrzydłom”, które dostałam od Rodziców. To Oni dali mi i mojemu bratu poczucie bezpieczeństwa i odwagę, żeby spełniać marzenia.
Teraz cały czas się uczę, czytam, rozwijam. Wiem, że tylko w ten sposób pójdę do przodu. Dzięki temu mam siłę na wejście na kolejny stopień, bo droga na szczyt, wiedzie pod górę. Ale też wiem, że na górze są najpiękniejsze widoki i jak mówi kobieta (coach i trener rozwoju osobistego, od którego bardzo dużo się uczę) – tam nie ma tłoku.
Jak to się dzieje, że niemożliwe staje się możliwe? Według mnie trzeba wiedzieć, czego się pragnie i odważyć się to zrobić, inwestując w odpowiednim momencie, to co potrzebne (np. wolny czas) i odpowiedzialnie działać.
Życząc Państwu odwagi w spełnianiu swoich marzeń, zapraszam na wspaniały wypoczynek do naszego Quercus SPA z duszą, gdzie stworzymy dla każdego wyjątkowe warunki, byście czuli się u nas zawsze fantastycznie i chętnie wracali. Przyjmujemy gości indywidualnych i grupy zorganizowane. Do nas możecie zabrać również ukochane psy.
W swojej ofercie posiadamy wiele różnych atrakcji, które organizujemy sami lub z naszymi partnerami, dostosowując je do pory roku i sezonu. Urządzamy przyjęcia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych, imprezy tematyczne, zawsze z piękną muzyką i pyszną gastronomią naszego cudownego Szefa Kuchni. A to wszystko po to, byście czuli się u nas wyjątkowo i wSPAaniale.
Katarzyna Szulim
Managing Director
Quercus SPA Pobierowo
+ 48 517 015 428
quercus-spa-szulim@o2.pl
http://quercus-spa.pl