Kobiety na fali – kobiety przedsiębiorcze, odważne pasjonatki, liderki, które naszym i Państwa zdaniem warto przedstawić szerokiej publiczności. Za naszym pośrednictwem jest to możliwe, w jak najszerszej skali. Aby docenić Państwa postawę, profesjonalizm, konsekwentność w działaniu. Ale przede wszystkim naturalną serdeczność, otwartość na innych, na nowe doświadczenia. I piękny umysł, szerokie horyzonty myśli, wspólnotę wartości, które razem poznajemy w odpowiedziach do poniższych pytań.
One– zwykłe niezwykłe, są wśród nas. Klub Marka jest kobietą, ze swoją ogólnopolską społecznością, odnajduje i docenia takie właśnie kobiety. Bo najlepszą marką jesteś Ty. Poznajmy Państwa bliżej.
Natalia Polasik-Lipińska, Marketing Manager Ekonstal
Dzień zaczynam od… uczty śniadaniowej.
Jeśli makijaż to… tylko naturalny.
Ulubione buty to… adidasy.
Mój zapach… to Calvin Klein.
Spodnie czy sukienka… zależy od dnia.
W torebce mam zawsze… bidon z wodą.
W drodzę do pracy słucham… samby brazylijskiej.
Pierwsza rzecz w pracy którą robię… to lista priorytetów.
Na moim biurku stoi… tylko komputer. Lubię minimalizm.
Najbardziej w mojej pracy lubię… kreatywność i wymianę pomysłów z innymi.
A do moich obowiązków należy… budowanie strategii marketingowej dla innowacyjnego produktu dedykowanemu ludziom, którzy chcą poprawić samopoczucie.
Słowa, które najczęściej (nad)używam… nie nadużywam,robię wszystko z umiarem.
W przerwie na lunch… jem.
Śmieję się… non stop. Nieuśmiechanie się to sztuka, której jeszcze nie opanowałam.
Jeśli miałabym jedną SUPERMOC… byłby to genialny umysł, żeby móc rozwiązywać problemy świata takie jak: choroby, skażenie środowiska.
Stawiam innym plusy za… szczerość i kreatywność.
Inni o mnie… pozytywna, wyluzowana, ale też uporządkowana i stanowcza.
Robi się gorąco, gdy… wychodzi słońce.
A podpaść mi można… niesłownością.
Ostatnie minuty w pracy… spędzam na podsumowaniu mojej checklisty zadań
W domu najczęściej… tylko śpie. Wspinam się, tańczę, jeżdżę na warsztaty.
Najprzyjemniej się czuję, mając na sobie… uprząż do wspinaczki.
Moje ulubione smaki… to owoce i warzywa we wszelkiej postaci.
Moje podróże… są przeważnie z plecakiem, bez planu. Na wyjazdach odpoczywam od planowania.
Ostatnio zaciekawiło mnie… książka o ewolucji Harariego “Sapiens. Od zwierząt do bogów”
Aktywnie spędzam czas… tańcząc sambę i wspinając się.
A o zdrowie dbam… w komorze Normobarycznej, w Osielsku, gdzie oddycham czystym powietrzem i się dotleniam.
Mam słabość do… czekolady.
Kto/ co sprawia, że się uśmiecham do życia, że nadal “chcę”? Aktywny tryb życia ma na mnie bardzo pozytywny wpływ. Dodatkowe ważne jest dla mnie otoczenie ludzi, których kocham.
A co potrafi podciąć skrzydła? Moje skrzydła są nie do podcięcia. Nie można swoich wartości i celów uzależniać od czynników zewnętrznych, niezależnych od nas.
Odwaga w biznesie rozumiem ją tak że… nie boimy się uczyć, nie boimy się nie mieć racji i nie boimy się próbować, zmieniać.
Partnerstwo w biznesie. Rozumiem to tak, że… uzupełniamy się, szanujemy rozbieżność poglądów, a z tych rozbieżności wypracowujemy najlepszy kompromis.
Ponadczasowe myśli, prawdy, sentencje, które za mną chodzą… jak sobie pościelisz tak się wyśpisz
Gdybym mogła się przenieść w czasie… to bym powiedziała sobie: “wyluzuj, szkoda życia.”
To z czego jestem obecnie dumna to… z tego jak udaje mi się w ostatnim roku godzić pracę z moimi pasjami.
W biznesie jak i w życiu powinniśmy pamiętać, że… są rzeczy ważne i ważniejsze.
Pojawiające szanse/ sytuacje biznesowe traktuje w życiu… z otwartą głową.
Najważniejszym wydarzeniem w tym roku był dla mnie… powrót do Polski.
Marzenie z dzieciństwa, czyli gdybym nie robiła dziś tego, co robię, pewnie… robiłabym coś innego teraz. Moje marzenia nawet te z dzieciństwa do dziś realizuję, uważam że nigdy nie jest za późno.
Czym jest dla mnie, jak rozumiem słowo “spełnienie” w życiu osobistym / zawodowym? “Spełnienie” to ciągły rozwój, ale także równowaga między pracą, moimi hobby, a ludźmi, którzy są dla mnie ważni.
Plan/ cel / marzenie – te duże i małe, prywatne/ zawodowe na ten rok – zdobycie Aconcagua, szczyt w Andach 6960 m.
Najważniejsze Post Scriptum, sekret, przesłanie… dla kobiet: pamiętajmy o innych, ale nie bójmy się myśleć o sobie i stawiać siebie na pierwszym miejscu.