Czasami sobie tak siedzę i rozmyślam, dlaczego ludzie nie doceniają tego co mają? Dlaczego nie doceniają życia? Ciągle są zaganiani, gdzieś się spieszą, gdzieś jadą, czy to na spotkanie, czy po dzieci.. później szybko powrót do domu, obiad, kolacja, kąpiel, spanie i kolejny niczym nie różniący się dzień od poprzedniego przed nimi. Czy zadaliście sobie kiedykolwiek pytanie po co? Po co się tak spieszyć? Przecież nasza droga prowadzi tylko do jednego, bez względu na pochodzenie, status materialny czy mądrość, którą w życiu posiądziemy, każdy z nas zmierza drogą ku śmierci.
Dlaczego zatem nie zatrzymamy się i nie docenimy tego co mamy tu i teraz? Nie docenimy świata, który nas otacza, przyrody, pięknych miejsc, które mamy możliwość podziwiać, smacznych potraw, których próbujemy, cudownych ludzi, których poznajemy na swojej drodze każdego dnia? Dlaczego nie zatrzymamy się choćby na chwilę, aby porozmawiać z kimś kto na co dzień jest samotny?
Dlaczego nie usiądziemy na ławce w parku, aby podziwiać przyrodę i popatrzeć sobie na ludzi.. tak po prostu – bez oceniania, bez krytykowania. Dlaczego nie zrobimy sobie krótkiej przerwy w pracy, aby napisać miłego smsa do rodziców, przyjaciółki lub partnera, tak aby oni zawsze wiedzieli, że o nich myślimy.
Dlaczego nie znajdziemy chociażby piętnastu minut na beztroską zabawę z dziećmi na placu zabaw? Gwarantuję, że one zapamiętają to na dłużej niż kolejną topową zabawka, którą im podarujecie jako zadośćuczynienie za brak czasu dla nich, a one rzucą ją w kąt po kilku dniach. Pamiętajmy, że dzieci dorastają i już niedługo zabawa z nami będzie dla nich nudą i obciachem. Później pojawią się koledzy i koleżanki, a my będziemy jedynie kierowcami z punktu A do punku B w ich cotygodniowym grafiku.
Dlaczego nie odwiedzimy naszych rodziców i nie porozmawiamy z nimi chociaż przez pół godziny, tak aby wiedzieli, że jesteśmy, myślimy o nich i pamiętamy? Niestety oni robią się coraz starsi i nie wiadomo ile jeszcze czasu mamy na te wspólne rozmowy przy filiżance herbaty i dobrym serniku.
Czy naprawdę musimy przeżyć jakąś traumatyczną historię, abyśmy zaczęli doceniać życie?
Ja doświadczyłam dwóch takich silnych przeżyć, do których należały wypadek Taty i moja depresja.
W obydwu tych przypadkach doceniłam to czym jest zdrowie i teraz wiem, że nie ma nic droższego od tego. Można mieć pieniądze, władzę, sławę, ale gdy zabraknie nam zdrowia to cała reszta przestaje mieć znaczenie. A jeśli potrzebujecie dowodów na moją tezę to wspomnijcie panów Steve Jobs’a i Jana Kulczyka.
Na pierwszy rzut oka mieli wszystko i mieli tyle, że mogli sobie pozwolić na wszystko, a i tak pokonała ich choroba.
No i zrozumiałam też, że nic co jest nam dane, nie jest dane na zawsze!
Życie mamy tylko jedno i trzeba je doceniać każdego dnia, bo nie wiemy ile tych dni nam jeszcze zostało. Nie warto niczego odkładać na później, bo później może nie nadejść. Nie warto robić dalekosiężnych planów i oszczędzać na starość, a także być oszczędnym w mówieniu bliskim, że ich kochamy.
Żyjmy tu i teraz!
Cieszmy się z każdego dnia! Róbmy sobie przyjemności, takie jak kawa w kawiarni połączona z kilunastominutową przerwą od pracy, spotkanie z przyjaciółmi przy winie czy zabawa z naszymi pociechami.
Mówmy ludziom, że są dla nas ważni, że tęsknimy, że kochamy.
Nie warto chodzić spać pokłóconym, bo może okazać się, że los nie da nam szansy na pogodzenie się. Po co marnować tak życie, nie doceniając jego piękna, jego barw, smaków i zapachów.
A jeśli czasami nawiedzi nas gorszy dzień pełen negatywnego myślenia, narzekań jak nam jest źle i jak beznadziejne mamy to życie to zachęcam wtedy do odwiedzin na przykład w domu dziecka i popatrzenie sobie na dzieci, które prawdopodobnie nigdy nie poznają tego czym jest matczyna miłość i wsparcie rodziców.
Albo może to być oddział onkologii, gdzie ludzie walczą o życie i modlą się o to, aby było im jeszcze dane cieszyć się nim, choćby dzień, choćby godzinę. Lub hospicjum, gdzie już nie ma nadziei, a jedynie oczekiwanie na ostateczność.
Jeśli nie potrafimy docenić otaczającego nas świata to zapytajcie niewidomego jak to jest nie widzieć zieleni drzew, błękitu nieba, słońca, cudów natury.
Albo zapytajcie głuchego jak to jest nie słyszeć śpiewu ptaków, dźwięków miasta lub muzyki, którą my możemy cieszyć się codziennie.
Albo niepełnosprawnego, jak to jest nie móc biegać maratonów, tańczyć do rana i być po prostu niezależnym. Niestety mam wrażenie, że Ci ludzie potrafią, pomimo wszystko, bardziej cieszyć się życiem, niż ci zdrowi, którzy myślą, że tak już będzie na zawsze.
Doceniajmy życie, póki mamy na to czas, bo nie ma nic piękniejszego od tego!!!
A jeśli potrzebujemy powodów to polecam, tak na początek, celebrowanie choćby jednego dnia w każdym miesiącu, takich jak na przykład:
1.01 -Nowy Rok- Nowy start, nowe plany i marzenia, nowe początki, nowe perspektywy! Ten dzień raczej każdy z nas świętuje;
9.02- Międzynarodowy Dzień Pizzy- zabierzmy naszych bliskich na pizzę i celebrujmy wspólnie spędzone popołudnie, cieszmy się tymi chwilami i smakami im towarzyszącymi;
15.02- Dzień Singla- zaraz po Dniu Zakochanych- nie trzeba rozpaczać, że jest się samym wystarczy tego dnia spotkać się z Przyjaciółmi i docenić ludzi wkoło;
20.03- Międzynarodowy Dzień Szczęścia- weźmy słoik i karteczki, na których napiszemy za co jesteśmy wdzięczni oraz co nas uszczęśliwia i każdego dnia dorzucajmy do naszego słoika kolejną karteczkę, a pod koniec roku zobaczycie jak bardzo jesteście szczęśliwi nie zdając sobie nawet z tego sprawy;
12.04 – Dzień Czekolady, no bo jak nie obchodzić takiego święta 😉 Nawet Ewa Chodakowska dałaby nam dyspensę ten jeden raz w roku 😀 Chociaż z drugiej strony po co się ograniczać do jednego dnia, skoro czekolada nas uszczęśliwia? 😉
19.05- Dzień Dobrych Uczynków – i tu możemy mieć wielkie pole do popisu- uszczęśliwmy tego dnia chociaż jedną osobę, a zobaczycie jacy szczęśliwi będziemy my sami;
9.06- Dzień Przyjaciela- doceniajmy ludzi, którzy nas otaczają i pokazujmy im jak bardzo są dla nas ważni;
1.07- Dzień Psa- jeśli nie mamy własnego to kupmy karmę i zawieźmy ją do schroniska, na pewno niejeden czworonóg się z tego ucieszy, a jeśli mamy własnego pupila to i tak wspomóżmy te psy, które nadal szukają kochającego domu;
21.08- Dzień Optymisty- starajmy się przez cały dzień myśleć pozytywnie, a w następnych dniach pogłębiać ten nawyk, bo po co myśleć negatywnie? 😉
8.09- Dzień Marzyciela- stwórzmy liste pięciu naszych marzeń i za każdym razem jak się któreś z nich spełni to w jego miejsce wpisujmy kolejne i tym o to sposobem nigdy nie przestaniemy marzyć;
6.10- Światowy Dzień Uśmiechu, który powinniśmy wprowadzić do naszego życia każdego dnia, bo dzięki uśmiechowi świat staje się piękniejszy, a ludzie życzliwsi. Spróbujcie, a nie pożałujecie! Wtedy niemożliwe stanie się możliwe!
12.11- Światowy Dzień Bicia Rekordów- np. najbardziej szalony taniec z dzieckiem, lub najszybsze zakupy, lub najdłuższa przerwa w pracy lub najbardziej romantyczny wieczór z ukochanym? Pomysłów na bicie własnych rekordów jest wiele i to od was zależy jaki pobijecie tego dnia 😉
17.12- Dzień Bez Przekleństw- chociaż w tym dniu mówmy piękną polszczyzną i pamiętajmy, że przeklinanie odejmuje nam ok. 50% od atrakcyjności i wtedy nawet markowe ciuchy, świetny makijaż ani dobry samochód nie pomogą. To tyle na początek!
Tych dni, które warto celebrować jest znacznie więcej, ale to od nas zależy czy zaczniemy je dostrzegać, cenić i celebrować. Całe nasze życie zależy od nas! Bo życie to jest największy dar jaki dostaliśmy od losu! Nie zmarnujmy go!
Autor: Małgorzata Czerwińska
https://www.markajestkobieta.pl/klub-kobiety-na-fali/
Biznesnafali.pl – bo w życiu jak w biznesie, warto być na fali :: nasz medialny partner, biznesowe okno na świat współpracy i wzrastania :: www.biznesnafali.pl