Zamiast wstępu…
Rzeczywistość się zmienia, czasy się zmieniają, ale pewne postawy, wartości, które odróżniają nas od ludzi przeciętnych a zbliżają ku wyjątkowym, pozostają takie same. Postawy, które odróżniają nas od złych, a przynoszą spełnienie i wewnętrzny spokój, pozostają takie same. Postawy, które na co dzień możemy pokazać innym, a które świadczą o naszej klasie w biznesie lub jej braku, pozostają takie same. Postawy, zasady, czyny, które sprawiają, że zachowujemy ‘normalność’ w tych zwariowanych czasach…
I o tym właśnie, jak jest dziś z tymi relacjami międzyludzkimi, naszym życiu w tych „galopujących czasach” rozmawiamy z wyjątkowymi kobietami. A w najbliższym czasie, także i wyjątkowe spotkania, dla wszystkich zainteresowanych głębszą treścią życia, relacji, szczęścia, sukcesu osobistego. Ale tego w sercu, nie zaś ‘zestawień w excelu’.
Nasi rozmówcy – charyzmatyczni, zwykli niezwykli. Kobiety, które z naszego punktu widzenia czują głębiej, przeżywają mocniej. Żyją na 100%? Na pewno ich postawa może natchnąć innych, pobudzają wyobraźnie, skłaniają do refleksji… Świadome swojej kobiecości, doświadczone życiem. Silne, nie boją również przyznać do słabości.
Z Elżbietą Kosińską-Wappa rozmawia Jarosław Waśkiewicz, Prezes Klubu Marka jest kobietą, redaktor naczelny Biznesu na fali
J.W.: Łatwo jest być dziś kobietą spełnioną, godzić wyzwania kogoś, kto prowadzi firmę, gasić pożary, a po pracy, musi „wzniecać je”, w relacjach do swojego partnera, rodziny i całego tego zakulisowego zgiełku, aby odnaleźć równowagę, ale i iskrę, by się nam nadal chciało? Żyć, być potrzebnym, zrozumianym, kochanym? Zwariować można, czy wręcz przeciwnie?
Elżbieta Kosińska-Wappa:
Rola kobiety dziś i 100 lat temu uległa poważnej ewolucji i bardzo się zmieniła. Obecne czasy stawiają przed nami kobietami wiele wyzwań i zadań. Otaczająca nas rzeczywistość, prasa, telewizja i internet, czyli szeroko pojęte Media kreują wizerunek kobiety, która jest super bizneswoman, super mamą, super kochanką i perfekcyjną panią domu. Często próbujemy sprostać temu wizerunkowi i gubimy się w tym. Stawiamy sobie zbyt wysokie poprzeczki. Świat nie czeka na idealną Elę, Anię, czy Natalię.
Tak naprawdę nikt nie oczekuje od nas bycia perfekcyjną. To my same to sobie narzucamy. Wciąż walczymy z własną niedoskonałością, zapętlamy się w ciągłym ulepszaniu siebie. Wydaje nam się że jeśli będziemy super woman i będziemy miały idealne ciało, to będziemy szczęśliwe…..Nic bardziej mylnego!! Zapominamy, że szczęście jest w nas samych. Bo tak naprawdę kiedy będziemy spełnione? Mając idealną pracę, dom i pieniądze??? Nie!!!
Tylko wtedy gdy będziemy żyć i tworzyć w zgodzie ze sobą. W dzisiejszych czasach bywa to trudne. Pęd życia, wieczny brak czasu, wyzwania zawodowe i życiowe powodują, iż nieraz brakuje nam chwili, momentu, by zastanowić się, co jest naprawdę dla nas ważne. Codzienne “gaszenie pożarów” zwłaszcza w pracy, w biznesie, ilość zadań na naszych listach do wykonania i po prostu fizyczne zmęczenie, potrafią skutecznie zgasić nasz wewnętrzny płomień.
Dlatego tak istotne jest znalezienie balansu między pracą a wypoczynkiem. Czasem to aktywność – spacer czy sport, film, czy dobra książka, a czasem to po prostu “nicnierobienie”. Włosi nazywają to “dolce far niente” (w skrócie – słodkie nieróbstwo)
To czas by pobyć ze sobą samą .Ja nauczyłam się po prostu czasem odpuszczać i nie spinać się tak bardzo, by nie dać się zwariować i zachować balans. Staram się znaleźć czas tylko dla siebie i mego męża. Najlepszym sposobem na to by ogień mógł wciąż płonąć są wyjazdy tylko we dwoje. Pozostanie w domu nie podsyca płomieni, bo dom to dla nas kobiet zawsze jakaś praca.
Warto robić krótkie wypady albo nawet na dobę zamieszkać w hotelu. Oderwać się od pracy, domu, rodziny. Być ze swoim partnerem tu i teraz. To czas tylko dla nas. Czas na wsłuchanie się w siebie. Czas na bliskość… bo w tempie życia po prostu się mijamy, nie widzimy, nie słyszymy, nawet gdy jesteśmy obok.
Taki wyjazd jest jak reaktywacja. Czasem to godziny rozmów…. czasem łzy….czasem gorący seks. Nasz czas….
W pędzie zapominamy jak bardzo jest to ważne. Taka bliskość oczyszcza, wzmacnia, ładuje akumulatory i buduje związek. Mając chwilę tylko dla siebie w końcu mamy szansę odciąć się od otaczającego zgiełku. Odciąć nawet ukochaną pracę, dom, rodziców i nasze dzieci i wsłuchać w siebie nawzajem. Mamy wtedy szansę poczuć się jednością i być spełnione nie tylko w pracy zawodowej i jako matki ale też w ramionach swego partnera.
Dla mnie to ważne.
To mój przepis by czuć się w pełni spełnioną….
…ciąg dalszy rozmowy, nastąpi…
Wspieramy siebie nawzajem i to przynosi owoce. Lokalnie, ogólnopolsko, międzynarodowo. Jeśli jesteś przedsiębiorczą, świadomą kobietą, prowadzisz własny biznes i/lub ciekawe projekty, serdecznie zapraszamy do Klubu Marka jest kobietą, to miejsce jest właśnie dla Ciebie: #
www.mjkorg.janwaski.stronazen.pl