Walentynki to – obok Bożego Narodzenia i Wielkanocy – trzecie święto handlu. Z badań wynika, że z roku na rok klienci skłonni są wydawać więcej. Ale czy kochają bardziej? Aż 59% Polaków zadeklarowało, że w tym roku będzie obchodzić Walentynki. Prawie 70% z nich kupuje z tej okazji prezent drugiej połówce. Ile są skłonni wydać, czy miłość można kupić i jak Dzień Zakochanych wpływa na sprzedaż?
Podczas gdy rozwody nazywane są plagą XXI wieku, paradoksalnie coraz większym zainteresowaniem cieszą się Walentynki. Z roku na rok wydatki na walentynkowe prezenty rosną.
Zaledwie 12% Polaków deklaruje, że na prezent dla ukochanej osoby może przeznaczyć maksymalnie 50 złotych. Większość wydaje więcej – dla 20,4% ankietowanych górną granicą jest 100 złotych. W tej cenie można kupić duży bukiet kwiatów, perfumy, a nawet bieliznę. Do 200 złotych przeznaczy na tę okazję 20% osób. Natomiast 5,6% ankietowanych planuje wydać ponad 300 złotych. To kwota, która potrafi wyrządzić dziurę w domowym budżecie, zwłaszcza młodych osób, a to właśnie oni, w dużej mierze, przyczyniają się do sukcesu tego komercyjnego święta.
Millenialsi „kupują” Walentynki i w Walentynki. W XXI wieku miłość stała się podstawą rozwoju przemysłu. Kręcimy o niej filmy i piszemy książki. Oglądamy seriale. Miłością dzielimy się na Instagramie. Dla like’ów, share’ów i serduszek rezygnujemy z prywatności. Z roku na rok pokazujemy w Internecie coraz więcej naszego życia i coraz więcej chcemy mieć do pokazania. Miłość przede wszystkim musi zatem wyglądać…
Większość klientów poświęca dużo czasu na wybór prezentu walentynkowego. W okresie okołowalentynkowym częściej, niż zazwyczaj odwiedzają galerie handlowe, a najemcy robią wszystko, aby przyciągnąć ich do sklepów. Promocje, aranżacja witryn sklepowych, wystrój wnętrza – wszystko to elementy przemyślanej strategii marketingowej.
Tego dnia w wielu restauracjach można spróbować potraw ze specjalnego, dedykowanego walentynkom menu. Czekoladowe fondue z owocami, kurczak w czerwonym winie, lasagne… To tylko niektóre potrawy, którymi kuszone są pary. Również wobec promocji trudno pozostać obojętnym. Niektóre sklepy oferują zniżki na drugi i trzeci produkt. Czasami można otrzymać też bon rabatowy na kolejne zakupy.
– Podobno miłości nie można kupić, ale patrząc na wyniki sprzedaży, mam wątpliwości, czy to prawda – mówi Katarzyna Kaczmarek, Marketing Manager Paku Handlowego Matarnia. – W lutym zawsze obserwujemy wzrost. Walentynki bez wątpienia generują zyski.
Walentynki to – obok Bożego Narodzenia i Wielkanocy – trzecie święto handlu. Z badań wynika, że z roku na rok klienci skłonni są wydawać więcej. Ale czy kochają bardziej?
*Dane zawarte w informacji prasowej pochodzą z badania „Walentynki 2019 według Polaków” zrealizowanego przez SW Research dla serwisu Prezentmarzen oraz badania „Walentynki 2019” przeprowadzonego na zlecenie firmy Wyjątkowy Prezent.