Klub Marka jest kobietą promuje i pokazuje wartościowe kobiety, pasjonatki życia, które inspirują innych. Kobiety przedsiębiorcze, managerki, które naszym i Waszym zdaniem warto przedstawić szerszej publiczności, za ich charyzmę, profesjonalizm, ale przede wszystkim naturalną serdeczność i otwartość na innych. Zwykłe, niezwykłe, które są wśród Was. Dyrektorki, właścicielki firm, ekspertki w swojej dziedzinie, prawdziwe pasjonatki życia. PRZYŁĄCZ SIĘ do naszej wyjątkowej, ogólnopolskiej społeczności Kobiet na Fali KLUBU MARKA JEST KOBIETĄ. Czekamy na Ciebie pod dobrym adresem: #
Dzień zaczynam od mocnej kawy
Jeśli makijaż to – w moim wieku już zawsze 😉
Ulubione buty… nie mam, mam ulubione torebki, bo to torebki, a nie buty są moją kobiecą słabością
Mój zapach… nie jestem przywiązana do jednego zapachu, mam kilka ulubionych: Gucci – Guilty, Dolce&Gabbana – The one i nieśmiertelny DIOR na wieczór – Poisen lub Addict
Spodnie czy sukienka… spodnie
W torebce mam zawsze… kalendarz i notes plus milion innych rzeczy
W drodze do pracy (słucham/robię)… słucham płyt z muzyką – dzisiaj Kult i nowa płyta Wstyd
Pierwsza rzecz w pracy którą robię…i tu nie wykażę się kreatywnością ponieważ piję kawę i przeglądam prasę J
Na moim biurku stoi… tylko monitor, za to leży kilogram dokumentów, i książek
Najbardziej w pracy lubię… tworzyć, kreować, opracowywać nowe pomysły i przeprowadzać wywiady z edukatorami z całego świata
A do moich obowiązków należy… zarządzanie działem redakcji, kreowanie nowych pomysłów wydawniczych, marketing
Słowa, które najczęściej (nad)używam… „fantastycznie”, „to się nie dzieje” i kilka niecenzuralnych
W przerwie na lunch… nadal pracuję 😉
Śmieję się… zdecydowanie za rzadko
Stawiam innym plusy za… kreatywność, otwarte myślenie, nieszablonowe pomysły
Inni o mnie… mistrz organizacji czasu wolnego. Jak się dużo pracuję, to czas wolny: weekendy i wakacje musi być dobrze, „spontanicznie zaplanowany” 😉
Podpaść mi można… lenistwem i bylejakością pracy
Ostatnie minuty w pracy… nadal pracuję 😉
W domu najczęściej… ciągle coś się dzieje, wpadają koleżanki do córki, przyjaciele do mnie, nigdy nie ma nudy, ale też często nie ma spokoju 😉
Najprzyjemniej się czuję, mając na sobie… ulubionym ciepły sweter
Moje ulubione smaki… kuchnia włoska
Moje podróże… uwielbiam kraje niemieckojęzyczne, ukochałam sobie Austrię i Szwajcarię, ale również przepiękne Włochy i Hiszpanię. Generalnie Europa, inne kontynenty mnie jakoś nie pociągają
Ostatnio zaciekawiło mnie / zdziwiło… od czerwca pozostaję w stanie zadziwienia założeniami nowej reformy szkolnictwa Minister Anny Zalewskiej 😉
Aktywnie spędzam czas… tylko w czasie wakacji
O zdrowie dbam… staram się: nie palę, piję dobre gatunkowo wina i suplementuję się witaminą C lewoskrętną
Mam słabość do… mam totalną słabość do mojej 10-letniej córki, a poza nią do książek i torebek, pierwszych ma kilka tysięcy, a drugich …zdecydowanie za dużo
Moje wartości w życiu – na co dzień i w biznesie… w zasadzie są to te same wartości: w życiu moralność, a w biznesie: etyka zawodowa. Nie robię świństw, ani w życiu, ani w biznesie.
Odwaga w biznesie. Rozumiem ją tak, że… nie boję się porażek, jestem w stanie próbować setki, tysiące razy, popełniać błędy, upadać, ale umiem się podnosić i próbować kolejny raz. Każda porażka może czegoś nauczyć, jeśli jest się na tę lekcję życia otwartym.
Złote myśli i sentencje, które za mną chodzą… „It is better to be roughly right than precisely wrong” I jednego z dwóch ulubionych filozofów I.Kanta „Dla przeciwwagi wielu uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy: nadzieję, sen i śmiech”.
Co mnie motywuje? Radość życia i tworzenia, uwielbiam wpadać na nowe pomysły i wprowadzać je w życie, a jeśli któryś przyjmie się na rynku, czuję wtedy ogromną satysfakcję i ona motywuje mnie do kolejnych działań.
To, z czego jestem dumna to? Z córki, z jej osiągnięć i talentów, z więzi, którą zbudowałyśmy, dumna jestem z moich przyjaciół, którzy tak pięknie realizują swoje życiowe cele i marzenia.
Czym jest dla mnie, jak rozumiem słowo sukces? Sukces nie ma dla mnie wymiaru finansowego. Sukces to stan ducha, to spełnienie, kiedy mogę powiedzieć: „osiągnęłam sukces bo czuję się spełniona, żyję tak jak chcę, jestem tym kim chciałam być”.
Czym jest dla mnie, jak rozumiem słowo „profesjonalna marka osobista”? Jestem marketigowcem, wiec nie lubię tego przereklamowanego określenia. Zdecydowanie bardziej wolę słowo – autorytet. W ostatnich kilku latach wyrosło nam tysiące marek osobistych, zbudowanych na szybko i na słabych fundamentach, autorytet buduje się latami i na bardzo silnych podstawach.
Przekonałam się / utwierdziłam w przekonaniu, że w życiu? Najpiękniejsze są chwile, trzeba je tylko umieć dostrzec, a potem zbierać i się nimi delektować! 😉
Pojawiające się szanse/sytuacje biznesowe? Świetnie jeśli się pojawiają. Czasami z różnych, nieoczekiwanych stron.
Gdybym mogła coś powtórzyć w życiu / zmienić? – nic bym nie zmieniła, nawet przykre życiowe sytuacje czy doświadczenia mają swój cel, uczą czegoś, choćby pokory.
Marzenia z dzieciństwa, czyli gdybym nie robiła dziś tego, co robię, pewnie… mam szczęście bo robię dokładnie to, co chciałam 😉
Marzenie/cel/plan – te duże i małe, na ten rok…? Ten rok już się kończy, w tym roku to już tylko dopracowanie planu na przyszły, ale za to w przyszłym roku dziać się będzie wiele. Zaplanowałam wejście z marką Cornelias Cats na rynki skandynawskie oraz promocje w postaci dziecięcych pokazów mody w Polsce, a czysto prywatnie w roku 2017 powinno już udać się wydać moją książkę 😉
Najważniejszy Post Scriptum, czyli moje przesłanie dla innych kobiet, i nie tylko… Kimże jestem, żeby nieść przesłanie 😉 Ale jest jedna rzecz, którą chciałabym powiedzieć innym kobietom. Wiemy (i tu niewiele się przez ostatnie lata zmieniło), że wielki biznes to mężczyźni. Odnoszę wrażenie, że tak bardzo im tego zazdrościmy, tak bardzo staramy się ich dogonić, pokazać, że też potrafimy, że możemy tak samo, albo lepiej, że…zaczynamy gubić to, co jest w nas kobietach unikalne i jedyne w swoim rodzaju, naszą kobiecą naturę pełną ciepła, empatię, uczuciowość, wrażliwość, emocje – te cechy, które w świecie męskiego biznesu są niepożądane. Czy na pewno tego chcemy? Czy twardy, męski świat wielkiego biznesu wart jest aż takich poświęceń?
Agnieszka Korcz, lat 45. Marketingowiec z pasji i zawodu, redaktorka. Właścicielka agencji marketingowej „Lancelot Studio” oraz unikatowej, dziecięcej marki odzieżowej „Cornelias Cats”. Prywatnie mama 10-letniej „projektantki” koszulek z kotami, pasjonatka balonów na ogrzane powietrze i gorzkiego jak piekło espresso.
Szukasz inspiracji i wartościowych relacji? Powadzisz ciekawy biznes i jesteś kobietą? Przyłącz się do nas! Nasza wyjątkowa społeczność Kobiet na fali to Klub Marka jest kobietą: #